-Alberto del Rio pokonał Johna Morrisona, po wykonaniu Cross ArmBreaker'a
-Eve pokonała Nikki Bellę (z Brie Bellą), po przypięciu.
-Alex Riley (z Dolphem Zigglerem) pokonał Jacka Swaggera, po ''Roll up'ie''
-Evan Bourne & Kofi Kingston pokonali Mistrzów Tag Team - Davida Otunge i Michaela McGillicutty'ego.
Od dzisiaj nowymi Mistrzami Tag Team są Evan & Kofi
-John Cena (z Kevinem Nashem) pokonał CM Punka, w pojednyku o walkę z pasem WWE na szali
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhi4UH1Av3W-FYkC4qnEHX0APJvZsn29fEWxDXa_W79B3ER2CF3silQa7vmbP9O8f4xHmMhAfVmgSIOxWzHAFpfOegbHd7HFo8rRANJ3JZyqehNGEOono_GOz9zeaqE8acqgskV_zWngXqJ/s1600/indeks.jpeg)
* W ten sposób może być bardzo ciekawie, być może Dolph i Jack będą się ''bili'' o Vickie (chociaż widać, że nie ma o co ^^) Mam nadzieje, że nie będzie tak samo, kiedy Swagger był managerem Michaela Cole'a - a właściwie nie managerem tylko pieskiem, który wykonywał każde jego rozkazy i bronił przed innymi.
Choć myśle, że to całe zajście dłuugo nie potrwa.# Podobno jest duża szansa na powrót do WWE Micka Foley`a. Federacja chciałaby, aby Mick wziął jaki udział w storyline The Rocka i Johna Ceny. Wiadomo jednak, że Mick nie chce wracać do federacji na pełny etat, więc możliwe jest, że WWE podpisze z nim kontrakt legend, jaki w chwili obecnej ma wielu pracowników.
* Na powrót Foley'a bardzo liczyłem, gdyż w TNA on się po prostu strasznie marnował. W WWE jest żywą legendą, która występowała w wielu wspaniałcyh gimmickach m.in. jak : Mankind, Dude Love czy Cactus Jack. Chciałbym, żeby powrócił do ringu, lecz to jednak nie możliwe, skoro ma powrócić tylko na statut legendy, ale i tak jestem zadowolony z jego powrotu ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuKuDrZHVrcAKSfD-vlvg3YnspZTvMNNtkjUK_cXm3TvAL0-jQYCClcyq47Qsai4n0cPRsB7W8KWNhQ4fS95P_N20ELiCpnv4k1-j_mEnSAnjMRZcuJ2cRT6CZU1AsmqyzlX5aW6s7NaR5/s1600/indeks.jpeg)
* Steve Austin naprawdę bardzo dobrze się sprawdza w Tough Enough i jużnie mogę się doczekać następnej serii. Co do CM Punka to SCSA ma świętą rację, ten storyline wnosi dużo nowości i w jakimś calu odmienia federacje. Stone Cold vs. CM Punk na WrestleManii 28 ... to chyba byłaby jedna z najlepszych walk w historii WWE, są to 2 czołowe legendy, które jeszcze nie skończyły i na pewno pokażą co potrafią
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz